FuneralOfMyOwn

z racji tego, ze dawno tu nic nie pisałem, to... siedze na najwiekszym odludziu jakie udało mi sie odkryć :) lepszego miejsca na ziemi nie śmiałbym sobie wymarzyć... niestety zostalem zmuszony do załączenia tego przeklętego komputera i odebrania kilku maili, to też i tutaj zajrzałem ;P zacząłem się szkolić w trudnej sztuce zielarstwa i ziołolecznictwa, w konsekwencji czego dni mijają mi na zbieraniu i suszeniu rozmaitych ziół :) od czasu do czasu złowi się też jakas ryba, czy znajdzie kilka grzybów ;P innymi słowy... n

Jest Pociąg. Pociąg wyrusza ze stacji A (Gdynia główna). W Pociągu są Przedziały a w Przedziałach Ludzie. Dużo Ludzi. Pociąg zmierza do stacji B (Katowice). Gdzieś pomiędzy stacjami A oraz B znajduje się stacja Z (Laskowice Pomorskie). Wsiada Człowiek. Przeszukując Zbiory pełnych i pólpełnych Przedziałów napotyka anomalie. Pusty Przedział Y. Przedział Y opatrzony jest etykietą : "Dla Matki z Dzieckiem do lat 4". Człowiek zajmuje przedział Y. Przedział Y staje się zbiorem niepełnym - jednoelemen

Mój Bóg pochyla się nade mną. - Wstań - mówi, choć za oknem ciemno I sen domaga się pointy. Sam nie zna snu, więc mnie pogania Do mycia zębów, do śniadania, Siłą perswazji i zachęty. Mój Bóg nie stworzył świata w tydzień. Robota mu niesporo idzie, Ciągle się myli i przeklina; Grzebiąc w szczegółach - gubi wątek, Nie wie gdzie koniec, gdzie początek I sarka, że to moja wina. Wciąż mu nie dość Zmylonych dróg - Uparty gość Mój Bóg. Części